« wróćBiuro nieruchomości Koszalin a pandemia cz.1

Nowa sytuacja w jakiej znalazła się gospodarka z powodu pandemii wyzwoliła wśród przedsiębiorców kreatywność w zakresie przeorganizowania działania firm, aby z jednej strony nie stracić klientów i móc utrzymać się na ryku, a z drugiej działać zgodnie z przepisami dotyczącymi dystansu społecznego.

Do chwili obecnej sprzedaż nieruchomości w zdecydowanej większości przypadków opierała się na bezpośrednim prezentowaniu klientom określonych nieruchomości. Klient przychodził do biura nieruchomości, podpisywał umowę a następnie wraz z agentem oglądał nieruchomość. Nowe zasady funkcjonowania wymusiły na biurach nieruchomości przeniesienie większej ilości działań do Internetu. Standardem stało się prezentowanie ofert przede wszystkim on-line. Biura nieruchomości nagrywały filmy prezentujące nieruchomości, aby klient mógł obejrzeć ofertę on-line bez konieczności oglądania jej bezpośrednio na miejscu.

Umowy, prawa własności, wyciągi z ksiąg wieczystych i inne dokumenty związane ze sprzedażą nieruchomości zaczęły być przesyłane przede wszystkim w wersji elektronicznej. Kontakt z klientami, którzy chcieli kupić jak i sprzedać nieruchomość odbywał się przede wszystkim on-line, za pośrednictwem Skypa, e-mail oraz telefonicznie. Bezpośredni kontakt z klientami biura nieruchomości ograniczyły do minimum.

Klient poszukujący nieruchomości dzięki nowym rozwiązaniom mógł obejrzeć nieruchomość w Internecie. Otrzymywał z biura nieruchomości link bezpośrednio do filmów z nieruchomości, które go interesują. Po zapoznaniu się z ofertą możliwe było także podpisanie umowy on-line.

Po pierwszym etapie ograniczeń związanych z korona wirusem nastąpiły kolejne etapy znoszenia obostrzeń. Możliwe stało się prezentowanie nieruchomości zachowując środki ochrony i społecznego dystansu. Klient mógł obejrzeć film z nieruchomości w Internecie, ale jeżeli oferta go bardziej zainteresowała mógł także obejrzeć nieruchomość w towarzystwie agenta nieruchomości. Zarówno klient jak i agent musieli wówczas być wyposażeni w maseczki i starać się zachować 2 metry dystansu. Możliwe stały się prezentacje większych nieruchomości, lokali użytkowych. Nieco trudniejsze było prezentowanie małych lokali, gdzie zachowanie 2 metrowego dystansu między agentem nieruchomości a klientem było praktycznie niemożliwe. Agenci zachowując zasady społecznego dystansu mogli bez problemu prezentować działki rolne, budowlane, duże domy, hale produkcyjne, duże lokale użytkowe.